„Wiosną 1962 roku, powstał Komitet Budowy Szkoły w Stalowej Woli – Południe, na czele którego stanął dyrektor Elektrowni Mieczysław Jedynak. Oznaczało to, że Elektrownia będzie łożyć na budowę, ale wtedy mówiono, że inwestycję realizuje się w czynie społecznym. Dzięki zaangażowaniu własnych pieniędzy można było liczyć na znaczące dotacje rządowe. Do nowej szkoły w Stalowej Woli – Południe miały uczęszczać dzieci ze Swołów, Chyłów, Ozetu i Malców. Najtrudniejszą sprawą było znalezienie odpowiedniej parceli. Z różnych koncepcji i projektów wybrano niezbyt szczęśliwą, ale jedyną bodajże możliwość. Szkołę usytuowano nad potokiem Jelnia, na skutek trudności przy powiększeniu parceli – zapisano w kronice szkolnej. Na wiosnę 1963 roku zaczęto budowę, ale po roku nastąpiła zmiana wykonawcy, na plac weszło Mieleckie Przedsiębiorstwo Budowlane i wtedy prace poszły o wiele sprawniej, tak że przyspieszono termin oddania budynku o kilka miesięcy, z planowanego grudnia na wrzesień 1965 roku.”(…)

Na podstawie książki „WZRASTANIE Stalowa Wola 1954 – 1973” Dionizego Garbacza.